|
 |
 |
 |
Zdarza się, że mimo usilnych starań polegających na dokładnym zabezpieczeniu terrarium przez właściciela, ptasznik ucieka. Najczęstsza tego przyczyna to przegryzienie siatki, która odgradza go od "wolności", albo niedomknięta klapka w terrarium, którą ptasznik może bardzo łatwo sobie otworzyć. Bardzo często ucieczka spowodowana jest introdukcją zbyt małego ptasznika do dużego terrarium, dlatego powinno się dobierać rozmiar pojemników do rozmiaru ptasznika. Kiedy ucieknie, nie należy wpadać w panikę i tracić głowy, bo taka ucieczka jest stukrotnie bardziej niebezpieczna dla ptasznika, niż dla nas.
Zdarza się, że sprzedawca w sklepie lub sam chętny na kupno ptasznika używa określenia "tarantula". Nie ma nic bardziej błędnego, gdyż tarantule, to niewielcy przedstawiciele Lycosidae, które znacząco różnią się budową ciała od ptaszników (przykładowo, tarantule mają ostrza jadowe skierowane ku sobie i działające jak szczypce, a ptaszniki wyposażone są w zęby skierowane do przodu).
- Czy ptasznik mnie zna?
To pytanie często zadają sobie niektórzy ludzie, będący pod wpływem filmów fantastycznych, a zamierzający w przyszłości kupić sobie ptasznika. Wszelkie pokazy i plotki "mówiące" o rzekomej przyjaźni i pająka z człowiekiem oraz przyzwyczajaniem się ptaszników do swego właściciela to stek bzdur, gdyż pająki nie mają na tyle rozwiniętego układu nerwowego, aby móc odczuwać tak złożone uczucia, jak sympatia. Można najwyżej przyzwyczaić ptasznika do obecności człowieka tak, aby odczuwał on minimalny stres podczas kontaktu z człowiekiem. Jednym ze sposobów jest branie na ręce, jednak powinniśmy sobie zadać podstawowe pytanie: Czy warto przyzwyczajać ptasznika do siebie narażając przy tym jego zdrowie?

|
|
|
 |
|
 |
|
|